Najnowsze wpisy, strona 64


cze 15 2008 niedzielne popołudnie
Komentarze: 1

Rano zmiana planów bo...tak to jest jak się mieszka na dwa domy:))Teraz siedzę sobie u Miśka w domciu i jest...:) Jak to mawiają nie chwal dnia przed zachodem słońca więc może ten dzień ocenię jutro- choć i tak muszę powiedzieć,że jest na dużym plusie.I oby tak dalej i do przodu jak mawiają.

 

Dopisek:Nie obyło sie bez tekstów na temat oponki.SPOKO.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

gena : :
cze 02 2008 kolejny raz i postanowienie.
Komentarze: 0

"...więc bądź jaka jesteś i rób co chcesz

Bo nikt nie może zrobić nam już źle

Możesz mi mówić albo nie

Ja też robię zawsze to co chce..."

gena : :
maj 24 2008 zmiany
Komentarze: 0

Zgodnie z umową spotkaliśmy się przedwczoraj(co u nas wcale takie pewne nie jest:))
i otwierając mu drzwi doznałam "lekkawego szoku" kiedy zobaczyłam co trzyma w dłoni ( pierwszy raz od ponad dwóch lat).W moim odczuciu spotkanie należy zaliczyć do udanych, nawet bardzo.
Ogólnie rzecz ujmując od dłuższego już czasu obserwuje zmiany ku lepszemu.Jednak niczego sobie po nich nie obiecuje
bo nie mam do tego podstaw.Co będzie - pokaże czas a na razie cieszmy się tym co mamy,tym ciężko wypracowanym
porozumieniem.

gena : :
kwi 16 2008 powoli,powolutku
Komentarze: 1
Powoli, powolutku tendencja idzie ku zwyżkowej.Można by tu przytoczyć cytat z Jana Brzechwy
" najpierw powoli, jak żółw ociężale, ruszyła maszyna po szynach ospale, szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem..."Wszystko wskazuje na to,że od dzisiaj zmieniam dział- i choć teraz to już wszystko będzie dla mnie nowe i mam stracha czy sobie poradzę to trudno,żyje się raz i odwrotu już nie ma.Pozostałe sprawy też nabierają rozpędu i niech tak sobie będzie.Oby w górę, oby ku lepszemu.
gena : :
kwi 14 2008 raz na wozie, raz pod
Komentarze: 0
Przez długi czas była tendencja zwyżkowa.Teraz nadszedł czas na upadki.Jak zawsze następują w momencie, kiedy się ich całkowicie nie spodziewasz i to zarówno na gruncie prywatnym jak i zawodowym.Nie wiem co będzie i jak będzie, wiem jedno ani jeden ani drugi nie zobaczy moich łez- nie dam im tej satysfakcji nawet gdyby oczy zalewały łzy to wypłaczę je na osobności.Teraz jeszcze nie ryczę, teraz jeszcze działam pod wpływem podniesionej adrenaliny, potem przyjdzie czas na zastanowienie i pewnie łzy.
gena : :