Komentarze: 0
Wczoraj spotkanie we 4. Mnóstwo śmiechu, przekomarzania. Jak zawsze od prawie 3 lat. Dziś znowu zostałam wyrwana na przejażdzkę połącząną z konsumpcją dobrego jadła. A i towarzystwo miałam wprost przeurocze a do tego świetny zespół grający na żywo i ten nastrój. I oby tak dalej, oby do przodu bez oglądania się wstecz, bez żadnych sentymentów...