Komentarze: 1
KTOŚ zostawił mi "wiadomość" w postaci opisu na gg. Nie wiem czy życzy sobie abym ją tutaj zamieściła, więc się wstrzymam, dodam tylko,że uśmiecham się do siebie " jak wariatka" i mam "motylki w brzuchu " :):)
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
KTOŚ zostawił mi "wiadomość" w postaci opisu na gg. Nie wiem czy życzy sobie abym ją tutaj zamieściła, więc się wstrzymam, dodam tylko,że uśmiecham się do siebie " jak wariatka" i mam "motylki w brzuchu " :):)
Wczoraj KTOŚ :) przyjechał na "biegun pólnocny". Jak sięgam pamięcią nie pamiętam kiedy ostatnio tak cieszylam się na czyjs przyjazd.Owszem byly obawy: jak sie bedziemy rozumiec, jak sie ten wieczor potoczy.Okazaly sie zupelnie zbyteczne.I czuję się tak jakby historia zatoczyła koło.KTOŚ uświadomił mi,ze poznalismy sie rok temu na necie.A teraz po roku czasu "poznawalismy" się w "realu".Oboje obawialismy się czy będziemy mieli o czym rozmawiac bo przez rok czasu rozmawialismy ze sobą praktycznie o wszystkim :od spraw blachych po sprawy bardzo osobiste.
To byl naprawde ŚWIETNY wieczór, i choć nie wiem jaki będzie dalszy ciąg tej historii, to za ten wieczór serdecznie muszę KTOSIOWI podziękować.
5 dni temu zakonczylam cos co bylo w moim zyciu jedna z najistotniejszych rzeczy.I jak sie czuje teraz? Jakbym wyrwala sie z kokonu, jakby ciezar spadl mi z serca, jakbym uwolnila sie z chorych wiezow.Nie powiem,ze jest prosto ale ciesze sie,ze to zrobilam bo slyszac od kogos kto ma rocznikowo 29 lat - jestem za mlody na narzeczenstwo- nic tylko nalezy kupic sobie sznurowki.
Ale ciesze sie,ze (pozno bo pozno ale jednak) przejrzalam na oczy i mam nadzieje,ze nigdy wiecej takich dzieciakow i maminsynkow oraz dziwakow na swej drodze nie spotkam.!!!!!
"Jeśli nasze związki przypominają film, to raczej psychologiczny triller niż romantyczną komedię..."
"Mamy dziś słabych mężczyzn, bo silne kobiety wychowują własnie słabych synów.A że silnych kobiet jest coraz więcej..."
Proszę wybaczyć płci przeciwna za ten cytat ale cóż nastawienie moje jest dzisiaj ...Cytaty pochodzą z artykułu , który przeczytałam na interii, i który mnie zainteresował.Jeśli ktoś chce zerknąć proszę bardzo:
www.kobieta.interia.pl/news?inf=716550&pge=2
Wiem,że czasem jestem szalona ale dzisiaj przeszlam chyba sama siebie.Coz dowiedzialam sie co dowiedzialam i az dziw bierze,ze 29 letni facet moze byc tak naiwny i tak wyzuty z uczuc.
Wiec kobiety jesli kiedys pomyslicie,ze Wasz facet jest cos nie teges to podam namiary na XY i gwarantuje,ze bedziecie wlasnych facetow na rekach nosic po spotkaniu z nim.
A ja się wyleczyłam chyba juz na dobre.Choc tak czy tak wydaje mi sie,ze bylo to kwestia czasu.