Komentarze: 1
Nie lubię tego święta.Jest dla mnie wymuszone i sztuczne...bo czemu akurat tego dnia? Czemu nie na codzień? No nic ale moda przyszła z zachodu...
Plan początkowo zakładał inną wersję - wyszło inaczej. Dzięki temu zostałam uraczona pysznym obiadem upichconym przez Miśka, dostałam buziaki i tylko szkoda tego rysunku na szkle...
I czemu ja mieszkam taaaaaaak daleko???