| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
W wyniku interesującej wymiany zdań( tfu źle) w wyniku mojego mówienia a jego bąkania paru zdań dowiedziałam się,że jestem staroświecka,że zwracam uwagę na wartości- doprowadzona do stanu pieniaczego odparłam,że on za to nie ma żadnych wartości i nic dla niego nie ma znaczenia. W odpowiedzi usłyszałam"taki jest teraz świat,że nie trzeba się do jakichś wartości przywiązywać bo są a za chwilę ich nie ma"I jeszcze tekst,że przecież można spotykać się bez angażowania.
Kochać to znaczy szanuję i troszczę się o Ciebie,
To znaczy Twoje zmartwienie jest moim zmartwieniem,
I Twoje szczęście jest moim szczęściem,
To radość na samą myśl o Tobie,
I smutek kiedy Ciebie nie ma.
To prezent bez okazji, ot tak sobie,
To uczucie, że ktoś jest nawet,
Kiedy Go nie ma obok nas.
To całus na dzień dobry i dobranoc,
To ciepło, jakie nas otacza,
Gdy nas przytulają.
To też mała nutka zazdrości o Tego kogo kochamy.
Aj znowu długo mnie tu nie było.
Nadal usilnie poszukiwam zajęcia dla się:) bo już mam fiksum dyrdum pierolnikum a stałego zajęcia jak było brak tak jest brak. Dzięki pomocy bliskiej osoby udało się znaleźć dorywczą pracę na kilkanaście godzin i te kilkanaście godzin przeciągnęły się na dwa miesiące ale cóż z tego kiedy TK zakazał tego i owego i trza czekać na nowy dodruk- choć nie wiem czy w obecnej sytuacji on będzie.
Reszta spraw też można powiedzieć po staremu.Wojny podjazdowe jak były tak są tylko teraz ja zaczęłam zupełnie inaczej na to patrzeć . I chyba wreszcie to jest ZDROWE podejście.
Chciałabym jeszcze tylko jakoś poukładać to życie ale życie na swoim i koło się zamyka bo aby życie na swoim to trza kasy.
W zasadzie sił mi brak na czytanie, wysyłanie, bieganie na spotkania kwalifikacyjne żeby dostać DOBRĄ pracę. Wymagania niektórych pracodawców powalają mnie na kolana.Dorabiam sobie bo przecież by mnie w domu zlinczowano gdybym powiedziała np. coś w stylu " nie po to kończyłam studia by..." ale ja tak nie mówię i w gruncie rzeczy cieszę się,że ruszam się z domu,że będę miała na"waciki"i że bywam między ludźmi.Miejmy nadzieję,że sytuacja w tej kwestii jak i w jeszcze jednej wreszcie ulegnie normalizacji.
Miło jest wrócić myślami do tych chwil, choć jechałam z duszą na ramieniu!!! Pierwszy raz mieliśmy spędzić ze sobą tyyyyyyyyle czasu.Było... fantastycznie( wiele ciepłych, przyjemnych słów), wiele miłych chwil tylko we dwoje i na długo to zapamiętam.Nawet poranek okazał się jedyny w swoim rodzaju i oby tak dalej.