Komentarze: 1
Aj znowu długo mnie tu nie było.
Nadal usilnie poszukiwam zajęcia dla się:) bo już mam fiksum dyrdum pierolnikum a stałego zajęcia jak było brak tak jest brak. Dzięki pomocy bliskiej osoby udało się znaleźć dorywczą pracę na kilkanaście godzin i te kilkanaście godzin przeciągnęły się na dwa miesiące ale cóż z tego kiedy TK zakazał tego i owego i trza czekać na nowy dodruk- choć nie wiem czy w obecnej sytuacji on będzie.
Reszta spraw też można powiedzieć po staremu.Wojny podjazdowe jak były tak są tylko teraz ja zaczęłam zupełnie inaczej na to patrzeć . I chyba wreszcie to jest ZDROWE podejście.
Chciałabym jeszcze tylko jakoś poukładać to życie ale życie na swoim i koło się zamyka bo aby życie na swoim to trza kasy.