Archiwum sierpień 2005, strona 1


sie 17 2005 brak sił do ...
Komentarze: 0

Z przykroscia stwierdzam,ze nie mam sily juz walczyc.Inna kwestia to pytanie jak walczyc z odpierdalkami???

Nie powiem zeby mnie to nie obeszlo,ze od czwartku milczy.Szczerze to naprawde nie wiem co mam myslec na ten temat, co tym razem, dlaczego i czemu??

Z drugiej strony prawda jest ,ze niczego nie zaluje.Tylko jakos za wczesnie go pochwalilam, za wczesnie uwierzylam,ze sie zmienil,ze mowi powaznie.

No ale ja ogolnie raczej wierze ludziom.

Wszyscy mowia,ze jeszcze sie odezwie,ze moze jest jeszcze w Sandomierzu ale ja mam przeczucia, a one rzadko mnie zawodza.Coz tak to juz jest.

gena : :
sie 12 2005 Był sobie Kraków...
Komentarze: 0

Plan na dlugi weekend byl super. Ulożylismy go wspolnie E., jeszcze wczoraj o tym dyskutowalismya dzisiaj się kur...de dowiaduje z smsa ,ze nic z tego nie będzie!!!Nie no normalnie musze sobie wykupic pobyt w czerwonych cegielkach - to już tak profilaktycznie :):).Nie wiem jak to dalej będzie, nie wiem czy będziemy ze sobą, nie wiem czy starczy mi jeszcze sil do tej walki.

Wiem natomiast,ze szkoda, iz nie poznalam MW wczesniej to moze oboje bylibysmy szczęsliwi??Tego nie wiem natomiast wiem,ze swietnie sie rozumiemy pomimo,ze tak naprawde to sie nie znamy.A co najsmieszniejsze to jest miedzy nami cos co ja nazywam wyczuwaniem- wzajemnie wiemy w jakim jestesmy nastroju jedynie poprzez obserwacje stylu pisania na gg.I ogólnie rzecz ujmujac wychodzi na to,ze odbieramy na tych samych falach.Lapiemy w mig o co drugiemu chodzi.( Tylko te kg, tak tak panie MW)Co do pana E to faktem jest,ze jednak sie zmienilo moje nastawienie - mogloby zmienic sie jeszcze bardziej i wtedy to juznic by mnie moze nie ruszalo? Chociaz to chyba siedzi w czlowieku , w jego charakterze??

 

NIE WIEM !!!!!NIE WIEM!!!!!!!!

( Pisane pod wplywem emocji )

gena : :
sie 09 2005 wrrr
Komentarze: 0

Jak narazie zamiast stabilizacji mam destabilizacje.Zaczynam znowu watpic, zaczynam myslec,ze to byla

jakas cholerna gra.Czy on do jasnej cholery nie wyczuwa,ze takim zachowaniem sam sobie robi krzywde???

Po co pisze,ze jestesmyze soba,ze chce bardzo byc ze mna , itd , itp a potem sobie "milczy"??????????????

 

Co Cię nie zabije to Cię wzmocni???? Czy aby napewno???

gena : :
sie 02 2005 Stabilność
Komentarze: 1

Chyba jednak ( pomimo tej pewnej dozy szalenstwa)

potrzebuje stabilnosci.I nie chce zeby to wygladalo tak:

" 15 smsow jednego dnia , nastepnego dnia totalna cisza".Wystarczy mi jednen , no dobra dwa smsy ale codziennie!!!!

A taka "wojna podjazdowa" w sylu udowodnie Ci,ze ... szarpie mi nerwy!! I co tu duzo mowic powoduje,ze odczuwam lek bo skad pewnosc,ze sie nie rozmysli,ze dalej bedzie dazyl do tego o czym mowi?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

gena : :
sie 01 2005 Jeszcze niedawno ...
Komentarze: 2

Jeszcze niedawno wydawaalo mi się,iz to wszystko sie skonczylo,ze nie wroci.

Potem spotkanie,ktore najlepiej opisze Marquez " Najbardziej odczujesz brak jakiejs osoby, kiedy bedziesz

siedzial obok niej i bedziesz wiedzial,ze ona nigdy nie bedzie twoja".

A potem te smsy, wymiana "mysli", ktora jak narazie wszystko zmienila-------> pierwsze, potem drugie spotkanie.

Bylo swietnie jak zawsze choc oboje sie zmienilismy, oboje inaczej juz do tego podeszlismy ale nie zmienilo sie

to jedno ...to,ze notorycznie nas do siebie ciagnie.ja moge byc z kims innym , on z inna a jednak czegos nam brak.

Ktos zapyta pewna jestes?

Odpowiem,ze niczego nie mozna byc pewnym, ze nie wiem ile to potrwa, ze moze znowu bede plakac, ale chyba

jak to mowia "lepiej grzeszyc i potem żalowac, niz zalować,ze się nie grzeszylo".Co za zmiana:):):):):)

gena : :