Archiwum czerwiec 2003, strona 3


cze 09 2003 przyjaciel
Komentarze: 1

Dzisiaj dodalam wpis komuś na blogu ,że mam kogoś od krótszego czasu i jakby za sprawa tej parszywej notki wszystko się popsulo .Ta osoba pokazala mi gdzie jest moje miejsce,ale spoko ok.ja jestem przeciez w stanie przetrzymac wszystko.Najpierw Michal teraz Pawel , zastanawiam się kto następny??????????

Moze jeszcze ktoś chce mi przywalić ,moze jeszcze ktos chce mnie pouczać jak mam żyć i co mam w sobie zmienić?

Czemu nie????? , prosze bardzo,dobijcie leżącego.

MAM JUŻ DOŚĆ , SERDECZNIE DOŚĆ

Choroba,Michal ,Pawel , ile jeszcze???????????????????????????????????????

gena : :
cze 09 2003 odmiana
Komentarze: 3

Jejku już dawno nie mialam takiego natloku spraw na glowie jak teraz ,przedtem mozna rzecz życie bieglo sobie spokojnie a teraz wszystko dzieje się "lekko" za szybko.Ale przecież juz dawno stwierdzilam ,ze nigdy nie mogę miec tak spokojnie , nigdy nie mogę byc pewna ,ze mój związek za chwilę sie nie rozsypie ,a osoba którą bardzo polubię nie stwierdzi ,ze w sumie jestem fajna( fantastyczna) ale nie ma dla mnie miejsca w jej życiu.

 

Trzeba by nauczyć się mieć olewatorski stosunek do ludków i nie przejmować się nimi tylko sobą , bo obserwując takie osoby stwierdzam ,ze chyba lepiej one na tym wychodza niz ludzie serdeczni.Tylko pytanie czy po 24 latach da się tak przestawic swój charakter i nawyki?

 

gena : :
cze 08 2003 głos
Komentarze: 0

Alez to dziwne uczucie kiedy otwiera się usta a z nich zamiast glosu wydobywa sie jakieś rzężenie.Tak wlasnie zaczęlo sie u mnie dziać dzisiaj zaraz po przebudzeniu i z godziny na godzinę bylo gorzej.W końcu kiedy już nawet szeptem nie moglam mówić poszlam z siostrą do szpitala na laryngologię i co ? Zapalenie strun glosowych. Koszmar.Kiedy dzwonilam do Lukasza musial miec niezly ubaw ze mnie ale jak tu iśc na pierwsze spotkanie nie mogąc wyrzec slowa albo szeptać z rzężeniem???????????????????

No i tak oto po raz kolejny termin spotkania z Lukaszem przesunąl sie w czasie .Ale jak to sie mówi co się odwlecze to nie uciecze ,ale czy napewno??????????????

 

gena : :
cze 08 2003 no i koniec
Komentarze: 0

Skończylo się .Historia ze mną i panem M już nigdy nie bedzie mieć dalszego ciągu a nawet jeśli to ja już tego nie chcę.Poznalam jego dwulicowość i nie chcę go więcej oglądać na oczy.Jeden wielki pajac udający kogoś kim tak naprawdę wcale nie jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Cieszę się ,że to wyszlo teraz nie po jakimś dluższym okresie czasu kiedy moglabym się zaangazować tak na poważnie.

gena : :
cze 07 2003 złudzenia
Komentarze: 0

Bardzo zaskoczyleś mnie dzisiaj , bardzo i bylo to zaskoczenie jak najbardziej pozytywne.Nie wiem czy Ty teraz naprawdę sie zmienileś , czy w końcu coś do Ciebie dotarlo czy tylko są to moje pobozne życzenia , zludzenia.W sumie podczas ostatniego spotkania zachowywaleś się calkiem tak jakbyś podjąl ostateczną decyzję i jakbyś zdecydowal ,ze jednak pomimo tej parszywej odleglości spróbujemy być ze sobą. Tylko z drugiej strony jak dwóch takich indywidualistów ma być ze sobą i sie nie pozabijać? Wiem ,ze kiedy jesteśmy razem mnie jest dobrze choć pewne rzeczy doprowadzają mnie do szalu a pewnie to dziala i w drugą stronę.

Ale może po raz pierwszy przyjąć zasadę co ma byc to będzie i żyć chwilą , nie myśląc przyszlościowo i nie ukladając planów?  Tylko czy ja tak potrafię????????Moze w końcu czas się nauczyć czerpać z życia , czerpać z chwili???

Moze po to wlaśnie poznalam Ciebie??????

Mnóstwo pytań a znikąd odpowiedzi na nie!!!!!!!!

"Jedyne co mam to zludzenia ,ze mogę mieć jakieś pragnienia

Jedyne co mam to zludzenia ,ze mogę je mieć

gena : :