Komentarze: 0
Zaczełam czytać świetną książkę, pożyczoną przez "pięknego" :).Kilka jej stron już dało mi wiele do myślenia i być może uświadamiać zaczęło,że to co tam pisze jest prawdą.
Przeczucia ponownie powróciły oraz wiara w to,że decyzja była słuszna a odżegnywanie się jest jedynie wynikiem tego,że są uczucia, których dana osoba się boi,że jest cały czas to "coś", "coś" co powoduje,że nie potrafi spokojnie załatwiać spraw.
Wczoraj całkiem poważna rozmowa z prezesem- może wyniknie z niej dla mnie coś fajnego a na pewno kolejny raz dostanę dofinansowanie do migania.Wiec trzeba tylko albo poszukać lepszej lokalizacji albo zostać w tym miejscu...