Komentarze: 1
Nigdy jeszcze w stosunku do jakiejs osoby sie tak nie pomylilam jak w stosunku do tej konkretnej.
Trzeba bylo od razu uciekac gdzie pieprz rosnie.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Nigdy jeszcze w stosunku do jakiejs osoby sie tak nie pomylilam jak w stosunku do tej konkretnej.
Trzeba bylo od razu uciekac gdzie pieprz rosnie.
Zaczęlo sie prawie rok temu od jakze pieknego klamstwa w postaci wyslanego po spotkaniu smsa:
"...Poznalem dzis swietna dziewczyne, ktorej charakter mi odpowiada i z ktora chcialbym spotykac sie
i to na pewno nie dla zabawy" , potem kolejne klamstwa, potem rzekomo piekna bajka, ktora prawie skonczyla sie
oswiadczynami:):):). Potem juz nie bylo tak rozowo- koniec, koncow kontakt prawie calkowicie sie urwal na
5 miesiecy. Potem jedno spotkanie. Pokazalo mi, co i jak i uswiadomilo,ze to jest dla mnie obcy czlowiek,
ze uczucia juz we mnie nie ma, ale swoimi nerwami potrafi zepsuc i mnie nerwy. Padly piekne slowa - oczywiscie nie z moich ust- bo ja tych slow sie boje panicznie po ostatnim. I te slowa rowniez okazaly sie ( bagatela po tygodniu) kolejnym klamstwem.Tylko nie wiem po co powiedzianym bo nigdy się ich nie dopraszalam. Ale dla tej osoby problemu
nie ma bo przeciez wszyscy wszystko zle robia a ona jest po prostu genialna, wszystko wie, wszystko umie.
No i w związku z tym musi miec dziewczyne ideal.Wiec zycze szczescia i ciesze sie,ze ja pozostane soba.