Archiwum 09 listopada 2005


lis 09 2005 paranoja
Komentarze: 1

Dzisiaj wyznaczono mi spotkanie z doradca zawodowym w PUP.

Bardzo lubie tam chodzic ale coz mus to mus.

Pani, ktora ze mna rozmawiała ( nie powiem owszem calkiem mila) jakas niepociumana chyba byla.Czemu? Majac przed oczami moje papiery i ankiete w ktorej stwierdza sie jak nastepuje,ze mam ukonczone 6 semestrow studiow na wydziale chemicznym i aktualnie studiuje na 4 semestrze socjologii Pani zapytuje czy mialam cos wspolnego z ekonomia bo ni potrzebuja referenta ekonomicznego.

Naprawde rozumie,ze to jest jej praca ale czy tak trudno ogarnac dwa kierunki, ktore ni cholery nie maja nic wspolnego z ekonomia?????????????????????????????????

No i jak jej objasnilam to stwierdzila,ze nie ma nic dla mnie bo albo mam za wysokie kwalifikacje albo za niskie i ze mam sie pojawic za miesiac.

WRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

gena : :