Komentarze: 0
Takie sytuacje jak ta obecna pokazują kto jest przyjacielem przez duże P. Osoba , która jest w moim życiu przez prawie 30 lat potraktowała temat lightowo , natomiast druga która jest o połowę krócej udzieliła wsparcia i powiedziała,że jesli tylko będę potrzebowała mogę przyjechać o każdej porze dnia i nocy i jeśli tylko bedzie potrzeba nocleg też mam.
Ciekawe jak zachowałaby się inna osoba ale jeśli wziąć pod uwagę pewne wypowiedziane kiedyś zdanie to nie byłoby co liczyć na pomoc....raczej wypięcie się i zrzucenie odpowiedzialności na kogoś innego.Świadomość bezsilności i konieczności oczekiwania na ostateczny werdykt oraz konieczność udawania przed nim,że jest wszystko ok doprowadza mnie do szału.Choć myślę,że on coś zaczyna podejrzewać bo zna nas dobrze. Nie wiem czy wczoraj mnie próbował wybadać czy to zdanie było zwykłym zbiegiem okoliczności.
Nie ma większego okrucieństwa niż ciągłe przyciąganie do siebie i odtrącanie