Komentarze: 0
Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta...
Miały być magiczne, miały być...nie będą...
Przypomniały mi się pewne słowa...zupełnie niepotrzebnie...one nigdy nic nie znaczyły...
To było takie gadanie sobie a muzom...
Z jednej strony dobrze,że w pierwszy dzień dom pełen ludzi, z drugiej ...
Święta od 9 lat nie wywołują już we mnie takich radosnych odczuć...
Mam nadzieję,że może w te święta pomimo wszystko stanie się "coś" co spowoduje,że je polubię
Może pisane mi to...
A gdyby tak trochę podpuścić to byłoby to co miało być...ale inaczej :)
A teraz byle przetrwać do tych świąt...