Komentarze: 0
Nerwa mnie sieka z tym wszystkim. Zadzwoniła dzisiaj babka u której liczyłam,że będę pracować.Jak z nią rozmawiałam to mówiła,że umowa o pracę- dzisiaj już na okres próbny umowa zlecenie i stawka...masakra.Czy ja jakiejś NORMALNEJ roboty dostać nie mogę??>
A wszyscy w koło "szukaj to znajdziesz" - ja wiem,że oni chcą dobrze ale to działa na mnie jak płachta na byka!!!!A oni jeszcze się dziwią,że ja się denerwuję!!
Nie chce mi się nawet wspominać o tekstach mojej rodzicielki w stylu " skoro w domu siedzisz to..." i tu następuje cała seria wyliczeń.
Szkoda tylko,że dotyczą one tylko mnie.
Dobrze,że z uparciuchem choć (przynajmniej chwilowo) obserwuje się tendencje zwyżkową.