Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21
|
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
01 |
02 |
Archiwum 21 lutego 2008
Życie toczy mi się jakoś tak leniwie.Czasem jak dla mnie nawet za leniwie.W pracy wszystko dobrze jak na razie.Ze znajomymi jak to bywa w życiu są okresy przypływów i odpływów jak ja to mówię.Ja wiem,że należę do osób, które muszą bywać między ludźmi,spotykać się ze znajomymi bo siedzenie w domu nie leży w mej naturze.Owszem czasem człowiek potrzebuje pobyć sam na sam ze sobą,ze swoimi myślami ale częściej lubię spotkania z ludźmi.W innych kwestiach jest tak diametralnie różnie niż prawie dwa lata temu, nawet tak diametralnie różnie niż jeszcze
w październiku.