Komentarze: 4
Wczoraj nawiedzalo mnie jedno zdanie z przeszlosci , zdanie "jeszcze nie wiadomo czy to definitywne" a dzisiaj pierwszy raz nie meczyly mnie z rana zadne mysli, zadne wspomnienia.I to mi sie spodobalo choc wiem,ze tego co bylo nigdy nie zapomne.I choc wiem,ze nigdy tego nie zrozumie.Bo trudno to zrozumiec, trudno ogarnac.
Wiele jest prawdy w stwierdzeniu "serce nie sluga" i sprawdzilam to na sobie. Gdybym potrafila pokochac pewnego faceta pewnie bylabym teraz bardzo szczesliwa ale coz nie potrafie.Nie zarzekam sie,ze to sie nigdy nie zdarzy bo zycie pisze rozne scenariusze ale na dzien dzisiejszy nie ma takowej opcji.
Zauwazylam,ze wszystko robie jakby na przekor, na bakier.I tak jest mi w tym momencie mojego zycia dobrze.