Komentarze: 2
Zawsze mi sie wydawalo,ze kiedys tam spotkam te,jedna,jedyna osobe zaloze rodzine, bede miec dzieci i bede sobie zyla. Wiedzialam,ze raz lepiej ,raz gorzej ale bedzie- bo takie jest zycie!!
A teraz ze strzepow informacji jakie do mnie zaczynaja docierac wylania sie dobijajacy obraz.Jezeli kiedykolwiek spotkam te jedna,jedyna osobe,ktora zaakceptuje mnie z calym dobytkiem inwentarza,to bede musiala podjac wydaje mi sie najtrudniejsza decyzje w zyciu- jesli zdecyduje sie na dziecko moge stanac przed wyborem " jego czy moje zycie" o ile w ogole do tego dojdzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Perspektywa nie ma co zachwycajaca!!
A co do jednej,jedynej osoby to juz inna kwestia.Jest ktos nie przecze ale bardzo boje sie uwierzyc i zaufac, powiedziec tak TERAZ juz bedzie dobrze!!
A z drugiej strony co mi szkodzi sprobowac??Skoro doskonale nam ze soba?