Komentarze: 2
Nigdy nikomu nie zycze zeby uslyszal takie slowa jak ja wczoraj, slowa z ust osoby, z ktora spedzilo sie piekny weekend.Osoby,ktora zapewniala o tym i owym.
Tak w skrócie ( ku pamieci)"...ja jeszcze nie wiem czego chce i jak ma wygladac moje zycie, jest mi z Toba doskonale ... nikogo nie szukam, mam Ciebie ale nie przywiazuj sie za bardzo -Wiem,że na nie wytrzymalabys ze mna ...- sama chyba widzisz,ze czasem mam dystans przed ..."
Ach szkoda slow- przeczucie z pierwszych dni nie okazalo sie mylne.
Wkurzylam sie i powiedzialam,ze niech sobie to wszystko przemysli i ze ja nie chce zadnych dalekosieznych planow bo na tym etapie zycia jest mi dobrze tak jak jest i mam jeszcze studia.Powiedzialam pomysl i najwyzej spotkamy sie w sobote.
On:" Dopiero w sobotę?Wczesniej chce sie spotkac, jutro moze pojdziemy na basen , co Ty na to ??"
Nie ogarniam!!!!!