Komentarze: 0
W pracy nie bylo mnie jedynie 5 dni a czuje sie tak jakby mnie tu wieki nie bylo.Jesli ktos mysli,ze tesknilam to sie bardzo
grubo myli.Ciezko wrocic do tego "kieratu" a nie chce myslec jak ja sie zagonie do roboty po wyjeżdzie Italiańskim.
Co do sprawek innych to tak jakos w miare sie poukladalo choc zapeszac nie chce. Wiele zalezy od tego spotkania.
Od jego podejscia, nastawienia.Czy to zawsze musi byc z nim taka karuzela???????????