Komentarze: 0
Właściwie to chyba jeszcze nigdy nie miałam tak mieszanych uczuć w związku z tą osobą ( a znam ją tyle lat) jak teraz po tym smsie.Czy ona próbuje mi coś udowodnić? Rywalizuje ze mną?A moze ona rzeczywiście ma "kompleks" jak mówi moja mama i może za wszelką cenę szuka rzeczy , w której mogłaby mnie "przebić"?Jęśli tak to wszystko w co do tej pory wierzyłam jest "bajką".Może jest jeszcze jedno wytłumaczenie a mianowicie takie ,że ona musi poprostu mieć kogoś bo w przeciwnym razie wariuje???????Nie wiem , choc jeśli spojrzeć na krąg znajomych to raczej jakotakiego nie posiada a życie tylko w domu przy telewizorze , kompie i opiece nad dzieciakami brata czy to jest życie?
Nie rozumie takiego szukania faceta na siłę , po to tylko żeby powiedzieć ,że sie go ma i posuwanie się przy tym nawet do metod "wierdzielania " się w znajomości osób , które traktują tą osobę jak przyjaciela.
Myślę ,że tego nigdy nie zrozumie.Nie przeczę jest super mając kogoś kogo się kocha i przez kogo jest się kochanym ale czy na posiadaniu tej osoby świat się kończy? Czy jeśli się ją już poznaje to można przekreślić wszystko inne?
Dylematy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Myślę ,że takich dylematów nie mają osoby , które żyją jedynie swoim życiem nie oglądając się na innych.