Archiwum 26 września 2003


wrz 26 2003 adios
Komentarze: 0

Dzisiaj dzień urodzin mojego rodzeństwa .Skończyli !7 lat.Boze już nawet nie pamiętam jak to jest mieć po 17 lat?Byli goście i była całkiem sympatyczna imprezka w gronie rodzinnym .Potem wyrwałam się do E a tam "przykleił" sie do mnie jej bratanek i to do tego stopnia ,ze musiałam małego połozyć spać ---- nie powiem było to raczej miłe doświadczenie.

 

Był tez mniej przyjemny incydent w dniu dzisiejszym .To pewnie tak dla równowagi.Mianowicie rozmowa z P.K.Ja jego poprostu nie poznaje.To nie ten sam człowiek, którego tak szanowałam i ceniłam.Podobnież ludzie się zmieniają ale aż tak diametralnie???Prosszej rady dl;a siebie nie widze ponad to żeby nie próbować kontaktować sie z nim  i nie rozmawiać.Moze kiedyś on tego zechce? a może już nigdy nie?.Czas pokaże a narazie? Narazie adios P.K.

 

 

Czy to jakieś fatum ---- złe wydarzenia spadają na mnie jedno po drugim? Miesiąc jakiś cholernych zmian czy co?

gena : :
wrz 26 2003 prawie nie ...........................Mówię...
Komentarze: 0

Tak , tak  moja infekcja postepuje coraz bardziej a do tego przyczyniły się "kochane" dzieci a raczej juz młodzież z gimnazjum.Szczególnie dopaleni sa chłopcy - cóż juz prawie zapomniałam jacy oni sa w tym wieku.Myśle , że ten zbliżający sie wekend postawi mnie na nogi i od poniedziałku bedzie dobrze.Bez dzisiejszego dnia zostają mi jedynie dwa dni praktyk i nie mam zamiaru dać się pokonać !!!!!!!!!!!!!!!!!!

gena : :