Archiwum 30 czerwca 2003


cze 30 2003 POWRÓT
Komentarze: 0

No i skończyla się sesja,skończyly się zaliczenia.Nareszcie wrócilam do domu.Mam trzy dni na przygotowanie i wyjazd nad morze.HUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUURA!!!!!!!!!!!Jest mi to bardzo potrzebne aby naladować akumulatory i wrócić do formy.

Wracacjac do Kielc i uczelni to prawie wszystko sie udalo, prawie bo przeciez gdyby wszystko to byloby zbyt dobrze, więc we wrześniu mam jeszcze jeden egzamin.Nie powiem ,ze mi sie to uśmiecha ,ale uważam ,ze i tak dużo udalo sie zrobić w tak krótkim czasie.

Myślę również ,ze raz na zawsze zostala wyjasniona sprawa pana M.Więc mogę mu powiedzieć tylko żegnaj.

Slysze teraz slowa piosenki "mówią,że mnie kochasz i że mna nie wzgardzisz" i jak żywe stają mi przed oczami obrazki z pierwszego roku studiów kiedy to zaczynala się moja znajomość z kolegą Michalem W( to nie pan M) i chyba po tym jak sobie teraz już wszystko wyjasniliśmy chcialabym aby nadal byl "częścią" mojego zycia pomimo ,że wcześniej tak sie wszystko pokomplikowalo.

Ciut chaotyczna ta notka ,ale to wynik przemęczenia i opadania ze mnie stresu poegzaminacyjnego :)

gena : :