Komentarze: 2
Wiecie co ludzie to mają tupet. Dlaczego? Zaraz opowiem.umawialiśmy się ,ze sylwka spędzamy we trójkę : ja,moja psiapsióla i kumpel.Potem kumpel stwierdzil ,ze on nie przyjdzie bo jednak laska do niego przyjezdza(nowa laska :) ).Potem powiedzial ,ze może zajrzą na chwilkę żeby ją przedstawil nam.Mówie no ok tak na chwilke to ok ,ale wcześniej daj mi znać zanim przyjdziecie.Powiedzia : dam Ci znać.Byo po 18 wiec zaczęlam się szykować ,godzina 19 u mnie w domu nikogutko tylko ja ,waki na glowie,podkoszulek "domowy" a tu dzwonek do drzwi i zgadnijcie kto to?No oczywiście mój fenomenalny kumpel ze swoja laską.Myślalam ,ze mnie trafi.Ona do mnie a no widzę ,ze się szykujesz .Mówię "jak widać".A do niego ,ze go zabiję .A on do mnie żebym się nie przejmowala oni tylko na chwilkę.Zadzwonilam po psiapsiólę i mówię ,ze jeśli ona zaraz nie przyjdzie to jej coś zrobię a ona do mnie "mam walki na glowie"a ja do niej zgadnij kto jeszcze i ze mam gości.No dobra przyszla za 30 minut.A laska mojego kumpla zachowywala się jak .....................Powiem tylko ,że usiada na nim rozpieą mu rozporek i wsunęla dloń.Szczerze powiedziawszy nie wiedzialyśmy z psiapsiólą gdzie podziać oczy.(Laska byla u mnie pierwszy raz i pierwszy raz widzialam ją na oczy)Ta ich chwila trwaa do 23:30 dopóki moja koleżanka nie stwierdzila ,ze mamy iść do niej bo tak bylo ustalone.Laska rzucila tekst dajecie nam do zrozumienia ,ze mamy sobie iść.No nie wspomnę ,ze wcześniej zarzucila nam ,ze jest drętwo i może byśmy tak zagrali w pokera rozbieranego( mialam mordercze myśli).W końcu poszli i powiedzieli ,zeby do nich przyjść po 24 więc poszlyśmy --------------kumpel przyjąl nas w progu w gatkach i udając zaspanego i wierzcie mi pierwszy raz w zyciu skladalam komus do kogo poszlam życzenia noworoczne na korytarzu.Powiedzialam sobie ,ze skończyla się dobroć.Nigdy więcej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!