Komentarze: 0
Znowu jakas maleńka chanderka mi sie wkrada a może dlatego , że nadal nic nie wiem na temat indywidualnego a moze dlatego ,ze poprostu ciężko mi sie pogodzić z tym wszystkim.A juz bylo tak dobrze :). Naprawdę trzeba mieć cholernie silna psychikę coby to wszystko przetrzymać ,ale podobnież ja mam wiec znowu minie i wróci jak bumerang :) Tak juz mam w tym swoim kochanym życiu .Dobrze jest ,ze mam chociaz przyjaciól bo bez nich to bylaby kapota.A tak poza tym to czuje się wyśmienicie :( nawet na mój kochany basen nie chce mi się iść .