Archiwum 08 maja 2018


maj 08 2018 Wygrana
Komentarze: 1

Jak można to w ogóle rozpatrywać w tych kategoriach?Czy to ja pieprznelam wszystkim?NIE.Ja po prostu musiałam ułożyć sobie życie od nowa,życie bez niego.Było ciężko,skur...ciężko.Przez ponad rok dzień zaczynałam i żegnalam płaczem.Rok wyjęty z życiorysu podczas gdy on mega szczęśliwy z tą na 100.To była niezła szkoła życia.Wyszłam z niej inna...I nagle teraz kiedy z powrotem wszystko zaczyna się układać postanawia się ujawnić bo przecież mało jeszcze galimatiasu narobił.Zdziwiony,że nie lecę na skinienie postanawia uderzyć w tony oskarżające"gdybyś mnie naprawdę kochała..."I to też nie działa więc już nie znajdując sposobu milknie...

gena : :