Archiwum sierpień 2005


sie 31 2005 Może...
Komentarze: 2

Może nie zawsze jest rozowo, moze nie zawsze tak jakbym chciala ale zawsze natomiast kiedy walcze to nie ma odpowiedzi natomiast kiedy ja mam juz dosyc, mowie sobie pass nigdy wiecej- rozejrzyj sie wokol moze znajdziesz szczescie gdzie indziej to wszystko wraca do normy - ba nawet staje sie piekne.Tak jest i tym razem.Jak dlugo potrwa tego nie wiem ale wiem,że jeszcze chce .Zreszta kto mi da taka gwarancje ile coś potrwa?

Wiem jedynie,ze chyba zaczyna to przybierac powazniejsze ksztalty( oby tylko nie zapeszyc) co powoduje usmiech na mej gebuli :)Czemu akurat on?

gena : :
sie 29 2005 powrót
Komentarze: 0

W pracy nie bylo mnie jedynie 5 dni a czuje sie tak jakby mnie tu wieki nie bylo.Jesli ktos mysli,ze tesknilam to sie bardzo

grubo myli.Ciezko wrocic do tego "kieratu" a nie chce myslec jak ja sie zagonie do roboty po wyjeżdzie Italiańskim.

Co do sprawek innych to tak jakos w miare sie poukladalo choc zapeszac nie chce. Wiele zalezy od tego spotkania.

Od jego podejscia, nastawienia.Czy to zawsze musi byc z nim taka karuzela???????????

gena : :
sie 19 2005 rozmowa
Komentarze: 1

"Wiesz jutro o 17 spotykam sie z Elka.

Ja:????

No z ta, ktora pracowalem.

Ja : Aha

ale nie masz o co sie bac."

I paradoksalnie to ostatnie zdanie jednak wzbudza niepokoj!!Aczkolwiek staram sie sobie tlumaczyc,ze bardziej juz mnie nie skrzywdzi ponad to co zrobil,ze bardziej juz cierpiec nie bede to jednak mam jakies niejasne odczucia ( a biorac pod uwage pewne smsy moze uzasadnione), ze ten chopek to sobie leci na dwa fronciki.Dodatkowo moje przeczucia zazwyczaj jesli chodzi o jego osobe sprawdzaja sie w 100 %.

Zobaczymy jak bedzie w ciagu tego tygodnia!! To bedzie dobry sprawdzian:) Tylko zebym wytrzymala w swym postanowieniu czekania na jego ruch :):):)

gena : :
sie 19 2005 Będzie, co ma być.
Komentarze: 1

Genialny pomysl zakonczyl sie uczuciem leku.Ale nie zaluje bo jesli tak jest to lepiej o tym wiedziec, lepiej sie asekuracyjnie na cos takiego nastawic!Tak poza tym to wszystko z nim raczej idzie ku lepszemu( Prosze mi nie pisac,ze powatpiewam,ze powinnam wierzyc bo ten czlowiek ma takie ...ze czasem rece mi opadaja).Faceci to dziwaczna nacja :D - aczkolwiek dziwnie by chyba bylo bez tej nacji :D:D:D:D:D.

A tak poza tym to odliczam godziny do urlopu- moze jeszcze nie bedzie to wymarzony wyjazd do Wloch bo to dopiero jak wypali to we wrzesniu ale i tak sie bardzo ciesze.Odpoczne,nabiore sil, przemysle pewne sprawy i nabiore do tego jakiegos dystansu!

Nie bedzie mnie i zobacze jak to wszystko sie ulozy, jak on sie bedzie zachowywal, czy bedzie pisal, dzwonil.

Jak nie?coz bedzie ciut smutno ale prosic sie o nic nie zamierzam a moze wtedy ktos inny zagosci w mym zyciu??

Będzie, co ma byc!!!!!!!!!!!!!!!

Dopisek: Jednak to nie byl dobry pomysl, znowu mnie dopada zwatpienie i rodzi sie pytanie czy to jest powazne czy tylko tak dla zabawy?Nienawidze czegos takiego - jesli to mialaby byc zabawa , jesli okazaloby sie,ze nazwijmy rzecz po imieniu nie ma miejsca na monogamie no to ja zbieram manele i tyle.

gena : :
sie 17 2005 jak ...
Komentarze: 1

Jak tylko napisalam tutaj,ze nie mam sil juz walczyc to byl telefon.Telepatia? Nie wiem , pewne jest natomiast,ze o istnieniu tego bloga nie ma bladego pojecia.

gena : :