Archiwum styczeń 2012, strona 1


sty 13 2012 13 styczeń 2012
Komentarze: 0

Już teraz wiem jak to jest kiedy nogi się pod tobą uginają, już teraz wiem co czują osoby dowiadujące się,że jest z nimi nie tak...

Wchodzę do sekretariatu odebrać swój wypis ze szpitala. Pani sekretarka pyta o nazwisko a potem rzuca tekst " jest pani przygotowana na wizytę dzisiaj" . Zdziwiona pytam o jaką wizytę chodzi bo nic nie wiem. No jak to ma pani dziś wizytę w poradni chirurgicznej.  Proszę zobaczyć i podaje mi ostatnią stronę mojego wypisu.

Czytam : "wycinek zawierał komórki złośliwe..."i nogi się pode mną uginają .

Czytam jednak dalej i okazuje się,że wycinek pobrany bodajże z podudzia. Podnoszę do góry całą tą kartkę a tam wypis jakiegoś starszego pana.

Dziękuję bardzo za takie atrakcje...tą na pewno zapamiętam na długo!!!

gena : :
sty 10 2012 przeczucie mam...
Komentarze: 0

Od dłuższego czas coś mnie tknie, coś gdzieś tak o sobie przypomina. Może to od czasu tego telefonu a może nawet ciut wcześniej, jednak...Przeczucie mam,że nic nie jest takie jak namalowałeś. Przeczucie mam,że wcale nie jest tak jak miało być. I co?
I po raz pierwszy mam nadzieję,że te przeczucia się nie sprawdzą,że pozostanie w moim życiu spokój.

gena : :
sty 08 2012 hmm...
Komentarze: 0

Przetrwałam ten pobyt...pierwsze zetknięcie z taką salą i pierwsze zetknięcie z hakami-oj odczuwam ich skutki, odczuwam.Stwierdzam,że przepływ informacji- masakra!!!!

Odpoczywam sobie, mam za dużo wolnego czasu i niewiele mogę robić. A tak cisza trwa i ciekawi mnie czy jej telefon to była umiejętna czyjaś manipulacja? Ciekawe...

Maćkowy dzwoni..., Maćkowy rzuca propozycje i good!!!

gena : :
sty 04 2012 Zmowa ???
Komentarze: 0

No normalnie zmówili się czy jak? "szturm" nastąpił jakoś w okolicach sylwestra. I o ile do pana P trafia to co mówię o tyle do pana M II chyba nie. Wczoraj chciał mi urządzić chyba jakąś swego rodzaju pokazówkę. On tylko nie wie o jednym,że jego zachowania są totalnie niczym w porównaniu z gamą zachowań pewnej osoby a w związku z tym nie robią na mnie EWIDENTNIE żadnego wrażenia.

Chyba został wczoraj przeze mnie zbity z tropu - teraz pewnie się będzie "boczył" przez jakiś czas...

A niech się boczy...Jakoś zupełnie mnie to nie rusza...

Czyżby była to oznaka,że pewne kwestie przećwiczyłam już sama ze sobą?

Chciałabym żeby tak było...

A jutro kolejna próba...może w końcu uda się dostać na zabieg i pozbyć tego dziadostwa.

gena : :
sty 01 2012 i to był świetny pomysł...
Komentarze: 0

Piękna sceneria bo zimowa, śnieżna. Domek jak malowany, doborowe towarzystwo, doskonałe trunki i świetne jedzenie ... a do tego potem mnóstwo świeżego powietrza, góralska kapela i kilkugodzinne podrygi...

To był świetny pomysł...i tego potrzebowałam. 2 podjęte noworoczne postanowienia- oby okazały się strzałem w 10.

gena : :