Archiwum kwiecień 2004, strona 1


kwi 14 2004 zołza
Komentarze: 1

Na wczorajszym spotkaniu(wtajemniczone osoby wiedzą z kim)usłyszałam,że:

" jestem ideałem,że do tej pory nie wiedział ,że moga byc takie dziewczyny,że jestem bardzo dobra ,aż za dobra

( moja odpowiedź nic wielkiego nie robię), nie kłócę się , nie wrzeszczę nie domagam sie Bóg jeden wie czego- trafiłem na cenny skarb ale to dla mnie nie mieści się w głowie"

Wyciagnęłam z tego wniosek:   LEPIEJ BYĆ ZOŁZĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 

gena : :
kwi 12 2004 Nadzieja
Komentarze: 1

To nieprawda, że nadziei nie tracą żywi,
Bo nadzieja to Ty i cisza po Tobie.
I tylko ta pustka w życia śnie nie dziwi,
................

Do łąk zasypanych śniegiem Pani Zimy,
I wiatrów sunących w dal na gałęziach drzew,
Powracam myślami z dzisiejszej niziny,
Do wspomnień o Tobie i ............

Wiersz znaleziony gdzieś w necie. A wlaściwie cos co z niego powycinałam.

gena : :
kwi 10 2004 "zabawa"
Komentarze: 0

Jak można to wytrzymać? Czuję ,że znowu rusza rollercoster.Czyżby rozmowa nasza , rzekomo szczera , doprowadziła jedynie do tego , że bawimy sie ze sobą w kotka i myszkę?

Bardzo chciałabym to zrozumieć ale niestety nie potrafię może dlatego ,że ja nie rzucam słów na wiatr , nie bawie sie uczuciami.

Sama juz nie wiem co mam myśleć??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

gena : :
kwi 09 2004 tchórzostwo?
Komentarze: 2

Jak mozna komus mówić ,że jest fajny , ma świetny charakter i działa na kogoś ale nie można być z tą osobą bo" ma się słabą psychike i obawiać się o kazdy krok o to jak to będzie podczas pewnych sytuacji"?A za chwilę znowu taka sama śpiewka!! Jak to ocenić ? Jak do tego podejść ?  Czy to nie jest TCHÓRZOSTWO?

 

P.S.Przecież patrząc tak to każda osoba chora lub w pewien sposób niepełnosprawna byłaby sama ?

gena : :
kwi 05 2004 spotkanie
Komentarze: 1

Zadzwonił telefon na wyświetlaczu pojawił się napis numer prywatny.Odebrałam i słyszę " cześć wiesz z kim rozmawiasz?"Wolałam nie strzelać bo pewna nie byłam więc powiedziałam ,że nie wiem.Tu E...Ależ mnie tąpneło.Zapytał mnie czy jestem w domku i czy moglibyśmy się spotkać? Pytam kiedy? No myślę ,ze jutro bo dzisiaj już pewnie nie dasz rady.Mówię wiesz dzisiaj nie chce mi się ale jutro ok.

No więc umówiłam się z nim na jutro i targają mną mieszane uczucia.Nie wiem jak mam po pierwsze odebrać ten telefon a po drugie nie wiem czy to nie jest jakiegoś rodzaju sprawdzian i czy np jutro mnie nie wystawi???

gena : :