Archiwum 06 sierpnia 2006


sie 06 2006 Życie to nie..
Komentarze: 2

Nawiazujac do poprzedniej notki zycie to nie bajka nie konczy sie happy endem w stylu " i zyli dlugo i szczesliwie"i tak tez sie stalo w tym wypadku.Od pewnego momentu zaczelo dziac sie dziwnie.Zaczelam slyszec coraz wiecej slow ...i to chyba byl poczatek konca.Jednak to co potem nastapilo tego nawet ja nie ogarniam.Wystarczy powiedziec,ze pewne slowa mozna odebrac jak zatrzasniecie drzwi przed nosem i wyproszenie ze swojego swiata.A i przy okazji wyszło na to,że parafrazujac pewne powiedzenie" na poczatku bylo klamstwo".I od tego sie zaczelo i wychodzi na to,ze brnelo dalej.A teraz nalezy kupic sobie srodek na ZAPOMNIENIE.

gena : :