wesoło mi
Komentarze: 0
Od rana jest mi wesolutko.Powód w zasadzie żaden ,no może tylko tyle ,ze w końcu uświadomilam sobie jakim bęcwalem jest pan Radek i wczorajsza wyprawa z tatulem do Auchan.Nawet zauważam w sobie chęć do sięgnięcia po książkę od chemii i przypomnienia sobie paru faktów :) Wolę jednak już o tym nie powiadamiać rodzinki bo zaraz zaczną się pytania w stylu no i jak dużo pamietasz ? a jak Ci idzie powtarzanie?Będę więc to robić w tajemnicy.Ha ha.A wczoraj wymarzlam tak okropicznie bo nasz samochodzik nie pozwolil się otworzyć i nie chcial nam udzielić schronienia.Oczywiśćie nasluchalam się ,ze zachcialo mi sie wypadu do Auchan a teraz stoimi jak wariaci pod Auchan i wlamujemy się do wlasnego auta :)Ale mimo wszystko bylo wesolo.Kocham takie wypady z moim tatą nawet pomimo faktu ,ze przez sklep czy hipermarket przelatujemy a nie przechodzimy spacerkiem jak większość ludzi.Dzisiaj mam babcie u siebie i już slyszę jak sobie mruczy pod nosem z samego rana juz muszą wlączyc ten komputer ( najpierw moja siostra potem ja) ale udaję ,ze nie slyszę ( nie reaguje ) bo nawet to nie jest mi w stanie popsuc tego humorku ,który mam.Zresztą wiem ,ze babcia mówi to tylko w dobrej wierze choć nie zawsze potrafię to pojąć:) Jednak i tak jej jestem w stanie wybaczyć wszystko :)
Dodaj komentarz