wczoraj
Komentarze: 1
Wczorajszy dzień był....,no własnie jaki on był?Odwiedziła mnie moja szkolna przyjaciółka i było bardzo sympatycznie, potem telefon w wyniku ,którego dostałam porządnego "kopa" od losu a raczej od osoby dzwoniącej.No cóz potem humor raczej miałam zrypany i jakoś nie mogłam się na niczym skupić.A potem sms od mojej najlepszej przyjaciółki ,ze wraca i że czeka na mnie wieczorkiem.
Spotkanie upłynęło nam w miłej atmosferze choc wnioski jakie poruszałysmy nie zawsze napawały nas optymizmem!!!!Zarówno u niej jak i u mnie nastapiło mnóstwo zmian i to takich , których nigdy żadna z nas by się nie spodziewała.Jedno jest pewne ,ze "dzięki" tym zmianom po raz któryś już doceniłysmy naszą przyjażń, która na przekór róznym zawirowaniom trwa już 16 lat.
A dzisiaj? Dzisiaj planujemy kolejne spotkanie i mam nadzieję,ze również będzie bardzo miło.A poza tym? POŁAMAŁO MNIE :)Nie mogę siedzieć ,leżeć , nie mówiąc o jakimkolwiek schylaniu się .LUMBAGO? :) no super
Dodaj komentarz