świetny dzień
Komentarze: 0
Dzisiaj mieliśmy "najazd" gości.Miało to się rozłożyć na te trzy wolne dni ale wszyscy zjechali się dzisiaj.U mnie samej w jednym momencie zjawiły się trzy osoby- wszystkie trzy są mi bliskie ale w takim tłoku z żadną nie pogadałam tak jakbym chciała to raz a dwa oni się wzajemnie mało znają.Ale jednak bardzo ucieszyły mnie ich odzwiedziny i to ,ze te dwie osoby pomimo ,ze już mogłyby o mnie zapomnieć to nadal pamiętają.Natomiast martwi mnie ta trzecia osoba bo pomimo ,ze znam ją najlepiej z nich wszystkich i znam ją szmat czasu ostatnio pokazuje mi całkiem inne , nowe , nieznane mi dotąd oblicze. A do tego szuka na siłę czegoś co przychodzi samo i nie da się tego znależć na siłę .Życzę jej żeby to znalazła skoro bez tego nie potrafi normalnie funkcjonować ale boję się ,że w pogoni za tym zniszczy wszystko inne a dokładniej wypłoszy tą niewielką garstkę znajomych których ma.
Dodaj komentarz