różowo...
Komentarze: 0
Wpadłam dziś do Buni. Zrobiła kawkę, radio gra, ona zaprasza do pokoju. Siedzimy rozmawiamy, opowiada mi jak jej mija tydzień. Pada pytanie jak tam w wiadomej kwestii?? Nie wiem czy ona ma 6 zmysł czy jak bo o niczym nie miała pojęcia ... No ale ona jakby nigdy nic mówi, że wczoraj oglądała program o tym, że w dzisiejszych czasach niewiele osób decyduje się na ślub i bycie ze sobą na dobre i złe. I kolejne jej pytanie (w tym czasie w radio leci piosenka Moniki B) więc jej odpowiadam -prawie jak w tej piosence -posłuchaj.
Wysłuchała i pyta” Aż tak?” Ja jej na to AŻ tak...
Stwierdziła, że ona tego świata teraz nie rozumie na co jej odpowiedziałam, że nie ona jedna.
Popołudniem spacer z sąsiadką i rozmowa – matko doznałam szoku. Podsumuje to jej stwierdzeniem: „ nie wszystko jest tak jak wygląda”
Więc nigdzie tak do końca różowo nie jest.
Dodaj komentarz