maj 03 2018

Miodzio???


Komentarze: 1

"...Nie chciałem tak, w końcu czas to zmienił
Dziś wydajemy wspólny hajs na te rzeczy z Ikei
Do wynajętych czterech ścian, gdzie jesteśmy razem
Pieprzyć Skype, wolę jak trzaskami drzwiami czasem
Wkurzamy się, ale jesteś obok mnie codziennie
W końcu nauczę się nie zostawiać skarpetek wszędzie
Zamykać toaletę, zmywać co drugi dzień
Pewnie niewiele zrobię z tym pierdzeniem przez sen
Ale ty wiesz, że moje serce jest tylko twoje
Dziś znamy się jak łyse konie, widzisz ironię?..."

Miodzio??? Nie zawsze- jak to w życiu.

Czasem trzaskanie drzwiami, czasem podniesiony ton, czasem foch czy obraza a znowu innym razem wspólne gotowanie, wieczory, wyjazdy.

Za ponad miesiąc spełni się jedno z moich marzeń. I dla mnie on zamienia 3,5 godziny na 30 h!!

I to jest właśnie to a nie wieczne pretensje, nakazy i życie na czekanie. O nie!!!

Czy tak już zostanie? Nie mam pojęcia co przyniesie życie, oduczyłam się planować ale mam nadzieję znaleźć inne, fajne zajęcie i cieszyć się tym,co mam.

Czasem, przez to, co się zdarzyło, trudno jest uwierzyć, zaufać ale to już inne miejsce i inny czas.

gena : :
xxx
04 maja 2018, 13:28
Wreszcie jesteś naprawdę szczęśliwa i to jest super,a tak naprawdę nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego kiedyś.Po prostu my nie byliśmy dla siebie jak to każdy w życiu przynajmniej raz doświadcza,a WY jesteście dopasowani-gratulacje w nowym życiu niedługo.

Dodaj komentarz