lis 17 2008

I sprawa się rypła


Komentarze: 1

Mam dosyć i to dosyć tak serdecznie. Ta końcówka roku zdecydowanie nie należy do udanych. Z dnia na dzień zostaje się bez pracy i znowu trzeba poszukiwać a to jakoś łatwe nie jest.

Ponadto dowiadujesz się,że bardzo bliska sercu osoba sprawiła Ci zawód i to dwukrotnie.Cóż z tego,że chce by wróciło co było skoro pamięć ludzka pamięta wszystko???Zaufać?Uwierzyć?

"Wierzyć to znaczy nawet się nie pytać jak długo jeszcze mamy iść po ciemku"

 

gena : :
17 listopada 2008, 15:31
nie do pozazdroszzcenia niestety:(
ja bedac w sytuacjach kiedy jedna porazka goni druga, kiedy siedze sobie calkiem gleboko w dolku, mowie: juz teraz moze byc tylko lepiej. no. i bywa :)
czego i Tobie zycze.

Dodaj komentarz