dziwnie podobna

Widac moj byly dorosl wreszcie do zalozenia rodziny.Fakt ostatnim razem to ja go zostawilam. Teraz na portalu widze go z narzeczona.Minelo  ponad 1,5 roku od czasu ostatniego spotkania i od czasu tego kiedy dal sie podejsc na inny nr telefonu jak dzieciak.Ciesze sie ,ze mu sie zycie ulozylo,ze znalazl wreszcie kogos kogo nie bal sie tak do konca pokochac.Tylko jak patrze na zdjecie to jakas taka podobna mi sie wydaje.

Ciekawe co ja bym powiedziala teraz o sobie?

Czy zaluje,ze z nim bylam? NIE!!Czy zaluje,ze odeszlam??NIECzy uklada sie jak nalezy??Ani tak ani nie.Bywa roznie, jak wiatr zawieje ale na razie jeszcze w moim odczuciu jest dobrze choc dzisiaj chyba go wkurzylam ale nic nie poradze,ze cos co on proponuje nie spotyka sie z moim entuzjazmem.