lut 13 2014

DUPEK


Komentarze: 0

Dupek, choć  jest czymś niezwyczajnym, występuje w przyrodzie dość często. Zasiedla wszystkie strefy klimatyczne, gdyż bez problemu dostosowuje warunki bytowania do siebie. Z łatwością uzależnia od siebie innych, a przez to otrzymuje wszystko, co tylko zapewni mu spokojny wzrost własnej wartości, a co za tym idzie także własnego EGO.

Jest swoistym fenomenem przyrody.

Naukowcy robiąc klasyfikację królestwa zwierząt nie ujęli niestety Dupka. Wiesz dlaczego? Bo mieli problem z dokładnym określeniem jego miejsca w systematyce. Ma tak wiele cech rozlicznych stworzeń, że można go umieścić w kilkunastu miejscach na drabince w klasyfikacji istot żywych.

Przespaceruj się po bogatym świecie zwierząt i sama dojdź do miejsca, które zasiedlał twój Dupek. Sądzę jednak, że bez zdziwienia i problemu wskażesz nie jedno, a kilka takich lokalizacji.

Dupek, podobnie jak ty i ja, należy do ssaków naczelnych. Ten drugi człon nazwy szczególnie sobie upodobał, bo dosłownie się z nim utożsamia, a przez to sądzi, że jak już odgórnie został mianowany „naczelnym” to  może rządzić i dzielić.

Przyznaj sama, że całkiem nieźle porządził tobą, a jednocześnie dzielił się sobą nie tylko z tobą. Dodatkowo, jako ssak, wyssał z ciebie prawie wszystko, mentalnie i materialnie. Weź teraz głęboki oddech i poczuj radosną ulgę z powodu jego nieobecności obok ciebie, bo niezły z niego był… psychossak.

Idąc dalej po drabince widzisz, że…

Dupek został przypisany do nadrodziny człekokształtnych (razem z tobą i ze mną). Posiada, co prawda kształt człowieka, lecz nie ma nic wspólnego ze słowami „człowiek to brzmi dumnie” (te słowa odnoszą się do ciebie i do mnie). Taki Dupek sądzi bowiem, że przynależność w klasyfikacji do nadrodziny daje mu jednocześnie prawo do stanowienia prawa nad rodziną, nad tobą i nad innymi.

Należąc do rodziny człowiekowatych Dupek jest przeświadczony, że podobnie jak inne „człowieki” należące do rodzaju „homo” jest on także „sapiens”. I tu się myli!

Bo Dupek nie jest absolutnie rozumny, czyli „sapiens”, a jedynie „homo”.

 

Dla Dupka należałoby dodatkowo stworzyć kategorię bezkręgo(słupo)wców, bo czego jak czego, ale kręgosłupa to on nie posiada. W pozycji pionowej utrzymują go co prawda 34 kręgi, ale pozbawione są one wewnętrznego rdzenia moralnego. Zauważyłaś zapewne, że jego „kodeks etyczno-moralny” odbiega znacznie od zwyczajowo, obyczajowo i święcie obowiązującego, przyjętego i respektowanego przez homo-sapiensów, czyli przez istoty rozumne, czujące, współodczuwające, empatyczne, … czyli, np. przez ciebie i mnie.

 

Schodząc po drabince mocno w dół natrafisz na świat zwierząt bardziej prymitywnych. Ale niestety ich wizerunek, cechy, zachowanie i przystosowanie do środowiska także nasuwają myśl, że i w tym miejscu Dupek pasowałby jak nic.  

O tym, jak trudno na stałe sklasyfikować Dupka świadczą między innymi cechy typowe dla parzydełkowców. Ile razy poparzyłaś się będąc z nim? Do dziś leczysz oparzenia lub próbujesz ukryć blizny po nich.

Pozostając w tej grupie zwierząt, możesz dopatrzyć się także u Dupka cech mięczaków, nicieni i płazińców.

Bądź ze sobą szczera i policz, jeśli jest to policzalne, ile razy twój Dupek wymiękał w trudnych sytuacjach, chował się przed problemami, wynajdując najczęściej astralne tego przyczyny i nawet ogonka nie wystawiał z obawy, że coś będzie musiał. Po jakimś czasie, niczym wypławka, wypływał znów na powierzchnię zadowolony, że ktoś za niego rozwiązał to, co dla niego było nie do rozwiązana. Ale nie byłby sobą, gdyby nie zauważył prawie niezauważalnych twoich niedociągnięć i dobitnie ich nie skrytykował (należy przecież do „naczelnych”), zachwycając się przy tym własną (nie)wiedzą.

 

Dupek jest stworzeniem przeważnie poligamicznym i ta cecha nie wyróżnia go specjalnie spośród innych. Bo chociaż udaje monogamiczność, przysięga i obiecuje wierność, przykładne życie w parze, to niestety nie jest w stanie dotrzymać słowa i najczęściej żyje w kilku parach jednocześnie. Dupek prowadzi swoje wielowątkowe życie w pełnej konspiracji i nawet po dekonspiracji, gdy ty naiwnie ciągle mówisz mu „kocham ciebie”, on broni się słowami „ja ciebie też kocham”.

Zwróć uwagę na niewinne słowo „też”! Bo słowo to w ustach Dupka oznacza, że kocha TEŻ… Kasię i Joasię…

 

Dupek należy także do jądrowców, czyli organizmów posiadających jądra. Ten atrybut jest niezwykle ważny dla niego. W tym właśnie miejscu Dupek ma umieszczony błędnik, punkt ciężkości, istotę i kwintesencję istnienia. Wszystko to odkrywasz po pewnym czasie egzystowania z nim. Dowiadujesz się, że jego mózg jest umieszczony w innym miejscu niż twój. Jesteś tym faktem zaskoczona, zwłaszcza w chwili, gdy uświadamiasz sobie, jak bardzo różnie postrzegacie istotę wspólnego życia. Sens życia Dupka jest uzależniony od tego, co ma umieszczone w swobodnym zwisie między nogami. Dwa jądra, niczym dwie półkule mózgowe, wypełnia jego Ego, tam też umieszczony jest główny splot systemu nerwowego i tam też rodzą wszystkie jego myśli przewodnie, idee i treści. Jest to dla niego najcenniejsza rzecz i dlatego nigdy nie toleruje żartów z owego.

 

Dupek, chociaż sprawia wrażenie organizmu jednokomórkowego, to jest jak najbardziej wielokomórkowcem. Dowiesz się o tym z czasem, gdy przypadkiem znajdziesz nieznaną komórkę, z której wysyłał SMSy nie do ciebie i prowadził rozmowy nie z tobą. To, że zalicza się on do wielokomórkowców świadczy także fakt pomieszkiwania w wielu „komórkach”, w tym twojej.

Taka wygodna i tania forma egzystowania w wielu środowiskach pozwala zaliczyć Dupka do pasożytów. Bywa jednak, że gdy głęboko zasymiluje się z łonem natury, a tym samym z twoim łonem, można zaliczyć go do organizmów żyjących w symbiozie. Symbioza, czyli współżycie, ma dla Dupka tylko jeden wymiar. Ogranicza się on najczęściej do sypialni, a nie do koegzystencji i współistnienia we wszystkich aspektach wspólnego życia. Staje się on więc osobnikiem cudzożywnym. Żywi się nie tylko kotletem schabowym przez ciebie przyrządzonym, ale przede wszystkim twoją energią życiową, twoimi uczuciami do niego, twoim oddaniem,…

Aby utrzymać się przy życiu i zapewnić sobie maksimum doznań duchowo-cielesnych, Dupek stale wyrusza na polowanie. Jest więc drapieżnikiem. Ty widzisz w nim lwa, króla zwierząt, który staje się królem także dla ciebie, a on tymczasem postrzega ciebie nie jako królową, a jako kolejną zdobycz i pokarm dla wiecznie głodnego EGO. Początkowo masz wrażenie, że jesteś najwykwintniejszą potrawą w jego ustach. Wraz z upływem czasu i stałą systematyczną konsumpcją stajesz się dla niego jedynie zwykłym posiłkiem, środkiem odżywczym, mającym pozwolić mu przetrwać czas kolejnego polowania.

 

Szukając dalszych podobieństw…

Dupek ma też coś z leniwca. Przekonałaś się o tym wielokrotnie, wyrażając śmiało lub nieśmiało jakiekolwiek pragnienie zrealizowania twojego pomysłu, zrobienia, czy też naprawienia czegoś, co wymagałoby wytężenia mięśni innych niż tych, które on napina najchętniej. Dziś już wiesz, że jego kolejne ważne życiowe credo  to… zrobić wszystko, byleby nic nie zrobić.

Kim jest leniwiec?

Leniwiec to uczuciowy leń i chciwiec.

Pędzi spokojny tryb życia, żyje chwilą. Najczęściej spędza czas w stanie zawieszenia (od rzeczywistości i problemów) i zaspakajaniu własnych potrzeb i przyjemności. Zdarzyło się parę razy, że ty też byłaś jego przyjemnością (znów zwróć uwagę na słowo TEŻ).

Jaki prowadzi tryb życia?

Całkiem nieskomplikowany.

Dynda sobie taki leniwiec na drzewie, zażera co mu urośnie, a gdy się już naje w jednym miejscu oraz znudzi mu się krajobraz i otoczenie, przechodzi na inne drzewo… i znów dynda.

Prowadzi typowy tryb życia singla. Pozostawia ewentualny wychów potomka pani leniwcowej, która z racji opieki nad maluchem wcale leniwa nie jest. On ma natomiast… zero zarwanych nocy, a problem alimentów też się oddala, wraz z kolejnym przesiedleniem się.

 

I tak możesz wędrować w górę i w dół po szczebelkach… od bakterii po… naczelne. Na każdym poziomie znajdziesz podobieństwa do swojego Dupka. Gdybyś chciała się bardziej zagłębić, możesz sięgnąć niczym Darwin do skamielin. W całej masie organizmów, których  nie ma już wśród nas, także znajdziesz portret Dupka. Darwin byłby nam wdzięczny, bo „znalazłyśmy” brakujące ogniwo w jego słynnej teorii ewolucji.

 

Pogląd Dupka na swoją dupkowatość jest nieco odmienny, bo…

Dupkowi wydaje się, że jest nie tylko samcem Alfa, ale też Alfą i Omegą. A ty wiesz (i ja też), że jest po prostu Alfem i dlatego nie można go umieścić na żadnym stałym szczebelku w systematyce zwierząt.

„Dupkę już masz, więc po co Tobie Dupek??

 

No właśnie po co??( tekst autorstwa Inki)

gena : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz