gru 02 2011

dobrze jest


Komentarze: 0

Czas znowu szybko mija. 3 popołudnia w tygodniu mam zajęte, 2 to tak totalnie,że jak wracam to tylko toaleta wieczorna i lulu pać.Daje mi to ogromną satysfakcję ale też wymaga wiele pracy.

Kiedy się na to decydowałam chyba już miałam przeczucia,że coś idzie w złym kierunku. Że nic nie jest tak jak powinno...  a słowa- gadanie sobie ...i dobrze się stało,ze termin  rozpoczęcia się przesunął bo z tych słów nie zostało TOTALNIE nic. Dobre jest jedynie to,że od tamtego czasu nie mam z tamtym środowiskiem  absolutnie żadnego kontaktu.

 Z powodu planowanego zabiegu( oj ciutkę się boję) muszę przyspieszyć porządki świąteczne więc po nich już nigdzie nic nie pozostanie. Zresztą już nic nie powinno sie znaleźć.

W pracy po rozmowie z prezesem załatwiłam sobie 2 sprawy- teraz żałuję,ze nie poszłam za ciosem i nie zapytałam o 3... ale może to byłoby za dużo??? I tak jego zobowiązanie to wiecej niż bym się spodziewała ...

gena : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz