lis 13 2002

.......


Komentarze: 1

Pierwszy raz od czasu jak zaczęlam chorowac spotkalam sie z tak milą pania neurolog.Aż przyjemnie bylo porozmawiac z kims takim (moze skorzystam z jej rady),natomiast nie moge powiedzieć ,ze ta druga komisja wywara na mnie tez tak dobre wrazenie.Zastanawiam sie kogo oni oczekiwali zastać,moze jakąś zalamana i nie szczęśliwą istotę albo jakiegos "polamańca".Tak patrzyli na mnie i chyba nawet mój dowód osobisty ich nie przekonal.Teraz pozostaje mi czekac na rozpatrzenie (bagatela 2 tygodnie).Jednak cieszę się ,ze mam to już za sobą :).Teraz jeszcze tylko zaątwic sobie zaświadczenie ,ze bylam bierzmowana i na świadka do siostry na bierzmowanie.Ciekawe tylko jak ksiądz przelknie tę piguke a mianowicie to ,ze ktos taki jak ja chodzacy przed "wypadkiem" co niedziela do kościola teraz nie pojawi sie tam od dnia wypadku ani raz :) Cos mi sie wydaje ,że czeka mnie pogadanka :)Ale mam to gdzieś

gena : :
Paskuda
14 listopada 2002, 20:54
Twój optymizm imponuje i powinien być wzorem dla wielu osób którym się dobrze powodzi a marudzą. No a za 2 tygodnie napewno oblejesz sukces. Tylko się nie upij tym soczkiem :-)

Dodaj komentarz