cze 14 2006

rewelacje/rewolucje


Komentarze: 2

Można by rzec, że kolejne rewelacje w moim życiu.Jeśli wszystko dobrze pojdzie to z koncem lipca opuszcze miejsce gdzie mieszkałam przez ponad 18 lat by przeprowadzic sie w miejsce ktore co prawda nie jest mi obce bo je odwiedzam i mieszkalam tam przez 5 lat od momentu narodzin.Tyle tylko,że było to jakieś 22 lata temu i sadzac z obserwacji wiele sie tam nie zmienilo - jedynie ludzi mlodych ubyly a Ci co zostali maja srednia wieku ok.70 lat-hmmm marzenie. Nie no mieszka tam jeszcze osoba, ktora dobrze znam ale jesli bym chciala z ta osoba utrzymywac kontakt to sadze,ze wspólmałzonka  tej osoby, delikatnie mowiac, by mnie zgladzila.Mam ponadto obawy jak  sie ulozy  w tej sytuacji cos co jest dla mnie bardzo istotne a co trwa od jakiegos czasu w moim zyciu.Pytanie czy bedzie trwalo nadal?Czas pokaze czy te dodatkowe km nie zabija tego czegos?!!Coz pozostaje mi albo cierpliwie czekac albo liczyc na to,ze nabywca sie rozmysli.

gena : :
15 czerwca 2006, 04:02
zadna odleglosc nie zabije prawdziwego uczucia...
zielone.okulary
14 czerwca 2006, 21:48
hmm... przeprowadzki trudna sprawa... powodzenia:)

Dodaj komentarz