mar 05 2004

Godzina 0


Komentarze: 1

Nieubłaganie zbliża się dla mnie jutrzejszy dzień a z nim "godzina 0".Gdybym mogła nawet jeszcze teraz zrobić coś żeby jednak mieć możliwość wrócić na dawną "ścieżkę" zrobiłabym to bez wahania.Ja się stresuję tak sama od siebie ,"wewnętrznie" a do tego należałoby dodać jeszcze kilka głupich tekstów jakie puszczają panowie należący do mojej rodziny.Jutro start godzina 8:30 i z małymi przerwami ( 10 minutowymi) siędzę tam do 18:30.Jak narazie jest to dla mnie niewyobrażalne.Jak można to wytrzymać?

Mam chyba jakiś nie najlepszy okres bo wszystko a przede wszystkim 90% ludzi przyprawia mnie o irytację !!!!

gena : :
05 marca 2004, 18:23
spoko, będzie dobrze. dasz radę ;)

Dodaj komentarz