lis 20 2017

To miasto...


Komentarze: 1

Wczoraj spontan,planowany był basen a wyszło tak,że wyladowalismy przy granicy i poszliśmy po slawetna czekolade.Wrocily pewne wspomnienia ale je odgonilam bo przecież jak to przeczytalam jakis czas temu wykasowuje mnie jakbym nigdy nie istniala.U sasiadow zakupy i najlepsza pizza jaka jadlam...a cenowo taniocha.Zapewne jeszcze tam wrocimy.

gena : :
Ootoku
21 listopada 2017, 16:57
super strona

Dodaj komentarz