kwi 02 2006

i po co...?


Komentarze: 0

I po co mialabym byc szczesliwa? Chodzic usmiechnieta i zadowolona? No po co? Kiedy mozna mi dowalic w najczulszy punkt bo przeciez wiadomo,ze tu najbardziej boli.Ale nic to.Co Cie nie zabije , to Cie wzmocni.Oprocz nerwow, bolu glowy moze bedzie jakis pozytywny skutek z tego.A jak nie??Zbierze patyka sobie jakiegos:)

gena : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz